FBinstagramG+bloglovin'pinterestyt


Mleczko i płyn micelarny z Biedronki

Na temat tego micela aż roiło się na rożnych blogach- ja postanowiłam się powstrzymać i poczekać z recenzją jakiś czas- było to ryzykowne, bo nie wiadomo było, czy ten produkt powróci, tak więc ostatni dzwonek, by jeszcze coś wam tu napisać.
Nie będę się rozpisywać o kwestiach technicznych, bo to możecie znaleźć wszędzie- ja tylko wyrażę swoją opinię.

Płyn micelarny to dla mnie nowość- nigdy go nie używałam, nie mam pojęcia o co w nim chodzi, czym różni się od toniku itd, więc może powiem co o nim myślę jako kompletny laik. 
Jestem jedną z niewielu blogerek, którym ten płyn nie podoba się tak bardzo, żeby lecieć po zapas do Biedronki, kiedy go wyprzedają. Może to i lepiej, bo miałabym teraz w szafie zapas 20 butelek, gdyby było inaczej. 
Jak dla mnie makijaż zmywa ładnie, ma przyjemny zapach, całkiem dobrze sprawuje swoją funkcję i... niczym nie różni się od toniku, który używam. Nie mam pojęcia czy to dziwne czy nie, bo żadnego innego micela nigdy nie używałam. 

Głównym minusem tego płynu jest moim zdaniem szczypanie oczu- wiele z was pisało, że nie szczypie, że bardzo przyjemnie się go używa i nie podrażnia oczu- ja oczu na pewno nie mam wrażliwych. Może to wynika z faktu, że często zmywam makijaż na szybko nie patrząc na to co robię i płyn czasami wlewa mi się do oka :p taki ze mnie szałaputnik. Dla mnie jednak to nie ma znaczenia- fakt jest taki, że szczypie w oko i tyle :p

Dlatego właśnie do kompletu dokupiłam sobie też mleczko z tej samej firmy- w podobnej cenie. Używam go po, albo przed oczyszczeniu twarzy micelem, do zmywania oczu właśnie i sprawdza się świetnie :) Może i nie nawilża jakoś super, ale dla mnie jest z pewnością delikatniejsze niż micel i ładnie zmywa nawet wodoodporną maskarę :)


O micelu roi się na blogach- ale czy znacie to mleczko?
Buziaki!
/K.

11 komentarzy:

  1. obok mleczka kilka razy przechodziłam, ale za każdym razem z niego rezygnowałam. mam swoje ulubione z Ziaji i stwierdzałam zawsze, że "po co ryzykować?". ale jeśli miałabym wybierać pomiędzy mleczkiem a płynem micelarnym, to przyjemniej się moim zdaniem zmywa oko właśnie micelem - kiedy mleczko dostanie się do oka przez jakiś czas widzimy jak przez mgłę, a ten micel mi oczu w ogóle nie podrażniał. ale teraz mam przyjemność używać płynu micelarnego innej firmy i wydaje mi się, że jest lepszy niż ten osławiony biedronkowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widzisz, właśnie to mleczko nie zostawia takiego efektu. Sama byłam zdziwiona.

      Usuń
  2. Tyle się naczytałam na temat tego płynu dobrego ale jakoś nie kupiłam go choć już raz trzymałam go w ręce jednak przeraziły mnie parabeny w składzie...:(

    OdpowiedzUsuń
  3. czytałam o nich sporo dobrego, ale jestem alergiczką i wolę trzymac się sprawdzonych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mleczko miałam, ale jakoś teraz zdecydowanie wolę ten płyn micelarny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie miałam go i chyba wolę zainwestować w lepsze micele :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam ten płyn micelarny jednak nie przypadł mi on do gustu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Używałam tego płynu i faktycznie jest za 'ostry' jeśli chodzi o moje oczy, a mleczka niestety nawet nie zauważyłam ;/

    OdpowiedzUsuń
  8. Też dzisiaj pisałam o tym micelu:-) a mleczko hak mówisz ze fajne to kupie przy okazji bo do tej pory tylko je oglądałam;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak kupowałam płyn miceralny w biedronce to stwierdziłam , że za taką cena czemu by nie wypróbować mleczka ? Pierwszy i ostatni raz go użyłam , oczy mnie potwornie szczypały , także skóra wokół nich.Oddałam go mamie , ale za to z płynów miceralnych jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli Ci się u mnie podoba, zostań na dlużej ;)

 

Polecam

Polecam

Polecam

zBlogowani

Polecam

Polecam